Prezydent Zeman opowiada się za restrykcjami w walce z epidemią

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / MARTIN DIVISEK
Prezydent Czech Milosz Zeman powiedział w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym, że należy kontynuować restrykcyjny sposób walki z pandemią koronawirusa. Ocenił też, że w krajach, które wprowadziły zbyt liberalne ograniczenia, epidemia rozprzestrzenia się, podczas gdy w Czechach maleje.

W wywiadzie dla stacji „Prima” prezydent Zeman porównywał między innymi sytuację w Szwecji i w Czechach. – Powinniśmy kontynuować to, co przynosi pozytywne efekty, ponieważ już dzisiaj widzimy, że epidemia ustępuje – tłumaczył. Dodał też, że za kilka tygodni będzie można wychodzić bez masek, których noszenie obowiązuje w Czechach od miesiąca.

Zeman odniósł się także do transportów z środkami ochrony osobistej, okularami, ubraniami ochronnymi, respiratorami z Chin i uznał, że były one jedynym krajem, który mógł wysłać te materiały do Pragi. Ocenił, że za takie dostawy należało "grzecznie podziękować", a domaganie się, by były one darmowe uważa za nierozsądne.

Czechy: Duży wzrost liczby wyleczonych z koronawirusa

Ministerstwo zdrowia Czech podało w sobotę, że liczba wyleczonych osób z koronawirusem wzrosła w ciągu ostatniej doby o jedną piątą, do 411. Szef resortu Adam Vojtiech ocenił, że otwarcie granic kraju nie nastąpi w najbliższych tygodniach ani nawet miesiącach. Z danych ministerstwa wynika, że od piątku do soboty liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła o sześć, do 129.

Resort podał też, że najnowszy dobowy przyrost zakażeń był znacznie mniejszy niż w poprzednich dniach. W sobotę odnotowano 99 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, co podniosło ogólną liczbą infekcji do 5831. W piątek informowano o 163 nowych zakażeniach. W dalszym ciągu najwięcej zakażeń notowanych jest w Pradze – jest to około jednej czwartej wszystkich przypadków w kraju.

Vojtiech powiedział, że zamknięte od połowy marca granice Republiki Czeskiej najprawdopodobniej nie zostaną otwarte w najbliższym czasie. Ewentualne otwarcie granic będzie uzależnione od sytuacji w innych krajach – podkreślił. Jego zdaniem wcześniej można spodziewać się złagodzenia innych ograniczeń, np. wznawiania działalności różnych sklepów. Zastrzegł jednocześnie, że nie należy spodziewać się otwarcia po świętach zakładów kosmetycznych lub fryzjerskich.







Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...